Turniej SALPS dla Hospicjum za nami
Turniej SALPS dla Hospicjum 2009 dobiegł już końca i w zasadzie w tym sezonie była to już chyba ostatnia halowa impreza, na której spotkali się siatkarki i siatkarze w tym sezonie. Po wstępnych obliczeniach zebraliśmy w tym roku 16 tysięcy - czy to dużo, czy mało ? Nie nam to oceniać - ważne że kolejny raz pomogliśmy chorym dzieciom, wykazaliśmy odrobinę chęci i świetnie spędzając czas, robiąc to co nam sprawia sporo radości zebraliśmy przy okazji trochę kasy...
Sam turniej obfitował w sporo ciekawych spotkań z których "rodzynkiem w cieście" było bez wątpienia spotkanie finałowe w którym zmierzyły się drużyny C-TEAM oraz Stomatologii Monte Cassino. Po stojącym naprawdę na bardzo wysokim poziomie spotkaniu zwycięzcą została drużyna C-Team. Miejsce trzecie zajęła drużyna SKP Sidor.
Natychmiast decyzję o zakupie nart podjęła Fundacja Radia ZET, podkreślając, że to "sprawa honorowa". "Od lat Fundacja pomaga chorym dzieciom i podopiecznym Rodzinnych Domów Dziecka i Rodzin Zastępczych. Sfinansowaliśmy kosztowne operacje kilkunastu dzieciom z wrodzonymi wadami serca, kilkaset dzieci z RDD posłaliśmy na wakacje" - piszą na stronie Radia ZET nowi nabywcy nart.
Licytował, ale nie miał pieniędzy
- Osoba, która wygrała licytację nart Justyny Kowalczyk na aukcji charytatywnej na rzecz podopiecznych Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci w Szczecinie, nie chce za nie zapłacić - poinformowała Kinga Krzywicka z hospicjum.
Na zakończonej w poniedziałek aukcji narty osiągnęły sumę 51 tys. 100 zł. - Bardzo cieszyliśmy się z tak dużej sumy. Planowaliśmy konkretne zakupy sprzętu rehabilitacyjnego dla naszych małych podopiecznych; teraz jesteśmy w szoku, załamani i rozgoryczeni - powiedziała Krzywicka. Wyjaśniła, że po zakończeniu aukcji hospicjum próbowało skontaktować się ze zwycięzcą, by omówić szczegóły zakupu. Udało im się porozmawiać z nim dopiero dziś po południu. - Powiedział, że nie kupi nart, bo nie ma na to pieniędzy, a brał udział w licytacji, bo myślał, że zrobi dobry uczynek, podbijając cenę - powiedziała Krzywicka.