Do Szczecina zjechali przede wszystkim skoczkowie narciarscy - Jakub i Maciej Kot, Dawid Kubacki i Jan Ziobro - oraz siatkarki i siatkarze. Także ci na emeryturze, m.in. Sebastian Świderski.
W połowie meczu do gry dołączyli m.in. były piłkarz Olgierd Moskalewicz, koszykarz Paweł Kikowski i szczypiornista Patryk Walczak. Na parkiecie pojawiło się także dwoje kibiców, którzy udział w "Meczu Gwiazd" wylicytowali na charytatywnej aukcji internetowej.
Hala wypełniła się po brzegi, było ponad 5300 kibiców. Zysk ze sprzedaży wejściówek oraz sportowych pamiątek będzie przekazany na działalność placówki z siedzibą przy ulicy Powstańców Wielkopolskich w Szczecinie.
- Na pierwszym miejscu jest tutaj pomoc dzieciom. Spotykamy się też w gronie znajomych z boiska. Poznaliśmy się w Szczecinie z siatkarkami i siatkarzami i to też jest dla nas fajne - powiedział skoczek narciarski Maciej Kot.
Patrycja Przydatek, wolontariuszka z hospicjum mówi, że takie spotkania są bardzo ważne. - Sportowcy odwiedzili Maćka w akademiku, był bardzo szczęśliwy.
- Największymi zwycięzcami tego wydarzenia okazały się dzieci - podsumował Maciej Sośnicki, prezes stowarzyszenia "Siatkarze dla hospicjum".
Trwa podliczanie pieniędzy, które udało się zebrać, ale organizatorzy są pewni, że udało się pobić zeszłoroczny rekord i zebrać więcej niż 100 tysięcy złotych. Za te pieniądze zostanie kupiony m.in. sprzęt do rehabilitacji.
źródło: radioszczecin.pl